Po przejrzeniu i przesłuchaniu tekstów Baraki nasuwa mi się pytanie, sorry morze pytań, a może i ocean…
Tak więc w jednym pytaniu będę ich zawierać kilka! Czasem pomieszam kropki ze znakami zapytania.
Chcę wyszarpnąć z Twoich ideologii to co kryje się pod wersami i to co pomiędzy nimi.
W tekście zwyczajnie rzucamy hasła i kilka lub kilkanaście zdań na krzyż.
Zatem ruszamy w podróż po labiryncie twoich emocji!
1.
Zacznijmy od żywiołu ognia
Spalić ten świat?
Jesteś tego pewna?
Jakie to emocje kierowały tym rozkazem?
-Ogień jest symbolem odrodzenia, trawi i niszczy kreując przestrzeń na nowe. Czasem taki proces to jedyna możliwość na katharsis, oczyszczenie, zmianę, nowy początek. Żywioł ognia jest niezwykle silny, bardzo kojarzy mi się także z miłością, energią, dynamiką, sprawczością, jest dla mnie metaforą życia. Grafika z okładki naszego albumu „Jak ogień” to 13 zapałek. Zarówno liczba i ukazany proces spalania kolejnych zapałek ma wymiar symboliczny. Dzielenia się, przekazywania, odpalania, spalania siebie dla świata, dla idei, dla innych... pozostawmy dowolność interpretacji.
2.
Na bandacmp-ie waszej kapeli BFJ czytamy, że zespół powstał w wyniku złości, frustracji, bezradności, smutku i miłości. Proszę o rozwinięcie tej myśli, lub o wyniesienie na piedestał głównej emocji. Ty decydujesz.
-To koktajl różnych stanów, który definiuje nasze emocje jako paczki przyjaciół, która wspólnie odbywa pewną podróż, bo tak traktujemy naszą twórczość w zespole. Wszystko wokół się zmienia, taka jest natura świata, my, nasze ścieżki, życiowe zawirowania - jedno wciąż jest stałe - mamy siebie nawzajem i muzykę dzięki, której na swój sposób pokonujemy czas.
3.
„W kraju różańców”
* NIE PRZESZKADZA MI, ŻE INNI CHODZĄ DO KOŚCIOŁA PRZESZKADZA MI, ŻE KOŚCIÓŁ PRZYCHODZI DO MNIE…
Jak bardzo kościół wpłynął i wpływa na twoje życie i poglądy? Jak bardzo uwierającym problemem jest dla Ciebie wsadzanie łap w nasze, czytaj kobiet wyzwolonych, sprawy seksualne oraz brak tolerancji dla tęczowej części społeczeństwa?
-„Krzyż rzuca cień na moje życie”. Wychowałam się w kamienicy, która przylegała bezpośrednio do plebanii kościoła. Wobec tego już będąc dzieckiem dużo widziałam. Rzeczy i zdarzenia, które szybko utwierdziły mnie w przekonaniu, że katolicyzm = obłuda. Dokonałam apostazji w czerwcu 2017 roku. Do tej pory nie otrzymałam „certyfikatu” wypisania się z tej instytucji. Jak wiemy nie obowiązują ich przecież żadne urzędowe normy i przepisy, zbieram się więc w sobie by znów odwiedzić proboszcza...
I część druga różańcowego pytania: jak bardzo irytuje Cię obraz jaki maluje polski kościół. Mdłe, podlane obłudą tło stanowi tłumienie potrzeb cielesnych kobiet z jednoczesnym czarnym konturem sutanny na pierwszym planie, czyli schowani kochankowie i kochanki pod spódnicami klechów, wykorzystywanie seksualne pobożnych dzieci.
Przyzwolenie społeczne na takie występki kosztem wszystkich ofiar, zamiatanie afer pod święty dywan, tuszowanie, wybielanie etc.
-Temat rzeka! Wkurwienie sięga zenitu.
4.
Jedziemy dalej trochę po klechach… i trochę po rządzie…
„TV NARODOWA W TELEWIZJI NARODOWEJ - MSZE ŚWIĘTE, ŻOŁNIERZE WYKLĘCI TELEWIZJA NARODOWA, KAŻE MI RODZIĆ CHORE DZIECI…”
Każdy polski rząd od upadku komuny - chroni życie, życie w formie zarodka. Zarodek nie ma roszczeń.
Rzeczpospolita Polska Zarodkowa daje nam jasno do zrozumienia, że pomniki będą stawiane matkom polkom za rodzenie. Jednak wiemy kto płaci najwyższą cenę za niepełnosprawność narodzonego dziecka.
Proszę, powiedz jeśli chcesz oczywiście czy:
*miałaś aborcję?
-… nigdy nie byłam w ciąży
*czy usunęłabyś dziecko skazane na wegetację?
-Być może, nie byłam w takiej sytuacji
*co z odebraniem nam prawa do aborcji na żądanie?
-Jestem za aborcją jako autonomiczną decyzją osoby w ciąży, bez pytania o przyczynę, bez konsultacji z psychologiem, ginekologiem, panem i plebanem
5.
Zasmucił mnie tytuł : " JEBAĆ MIŁOŚĆ"
Jednak tekst nie mówi o jebaniu miłości, nie mówi o miłości, a o jej przeciwieństwie – nienawiści.
O tym co kieruje faszystą i szowinistą i inną gnidą, która grozi, że podpali nasz dom. „Jebać miłość” to nie wyrzeczenie się tego pięknego uczucia jakie otrzymaliśmy w darze od praojców i pramatek a raczej litania o napisach na murach miast – o mowie nienawiści. Mowa napisów świadcząca o podziałach, jakie istnieją w społeczeństwach od zawsze.
Jedni krzywdzą w imię KatoBoga inni w imię innego Pana i Władcy.
Czy doświadczyłaś gróźb fanatyków pod swoim adresem?
-Gróźb, obelg i przemocy doświadczałam w sumie od dziecka i to z ust i rąk osób najbliższych – rodziny, szczególnie matki, która z uwagi na wiejskie pochodzenie była wychowana na przemocowych „chrześcijańskich wartościach”. Zawsze czułam się odmieńcem, nie pasowałam do tego schematu, poszukiwałam swojej drogi, pielęgnowałam wewnętrzną siłę. Będąc nastolatką i młodą punkówą doświadczyłam przemocy ze strony środowisk faszyzujących, co skończyło się nawet sprawą w sądzie gdzie występowałam w charakterze pokrzywdzonej. On był starszy i silniejszy ode mnie, różniły nas poglądy i naszywki na katanach. To był wystarczający powód do tego, by po prostu mnie pobić.
6.
"Promocja"
OD PRZYBYTKU GŁOWA NIE BOLI A TEGO WARIANTU JESZCZE NIE ZNASZ
Jesteś aktywna na social mediach; profil prywatny, zespołowy, pisanie do „Chaos w mojej głowie” i składanie tego kolosa, plus wiadomo praca.
Z pewnością dużo klikasz, reklam naoglądasz się bez liku. Wszyscy jesteśmy brani na ruszt i atakowani ofertami spersonalizowanymi.
To przyznaj wolisz przybytek czy minimalizm? Jak u ciebie wygląda w praktyce temat konsumpcjonizm kontra zero waste?
Jak znajdujesz balans w tym temacie?
-To prawda, dużo się dzieje w tej prywatnej życiowej przestrzeni, choć wynika to z mojej wewnętrznej potrzeby angażowania się i działania na różnych polach, fakt czasem czuję się tym przytłoczona, ale nie potrafię inaczej. Zina „Chaos w mojej głowie” składałam przez 2 lata. Z uwagi na to, że zawodowo pracuję przy komputerze – jestem graficzką – to z czasem zrozumiałam, że chcę więcej energii poświęcić jednak na rzeczy nie wymagające udziału monitora, myszki i klawiatury. Założyliśmy Fundację Kołobrzeski Nurt, robimy koncerty, wystawy i ratujemy ostatnie kołobrzeskie neony. Powróciłam także do praktyki jogi, poszukując właśnie balansu. To zbalansowane podejście do życia na wszystkich jego poziomach próbuję osiągnąć, to mój cel. Mam analogowe serce i duszę retro, zatem od pogoni za nowościami bardziej jara mnie docenianie tego co już mamy. Będąc jeszcze na studiach (ukończyłam wzornictwo – spec. projektowanie ubioru i tkaniny) eksperymentowałam z modą, z upcyclingiem, co wyzwalało we mnie innowacyjność. Do tej pory nie cierpię kupować ubrań w sieciówkach, za to przepadam wprost je przerabiać, wymieniać się nimi z koleżankami czy odwiedzać second handy. Szalenie cenię sobie przywilej/ możliwość hodowania własnych warzyw i owoców oraz kompostowanie. Mieszkamy z moim partnerem w domu z lat 70, który remontujemy i urządzamy sami z tego co dało się odzyskać, znaleźć, zmodernizować. Odrobina farby i kreatywności, zestawienie pozornie nie pasujących elementów buduje stylową całość, bo jak powiedziała kiedyś pewna mądra kobieta – „moda przemija, styl pozostaje”.
7.
WKURWIENIE CZASEM WOLNO OTWIERA SIĘ W KIESZENI INNYM RAZEM GŁOŚNO WYBUCHA Z UST PETARDA WĄSKĄ WSTĄŻKĄ PŁYNIE OD SERCA DO GARDŁA MOJE CIAŁO PRZEDMIOTEM DYSKUSJI POLITYKÓW MOJE CIAŁO PRZEDMIOTEM DYSKUSJI UCZONYCH MOJE CIAŁO PRZEDMIOTEM DYSKUSJI KAPŁANÓW MOJE CIAŁO ARGUMENTEM SPORÓW TO PRZECIW NAM KIEROWANO KIEDYŚ MŁOT TO PRZECIW NAM WYMYŚLANO PRAWA I OBYCZAJE ALE TO MY JESTEŚMY WNUCZKAMI CZAROWNIC KTÓRYCH NIE ZDOŁALI SPALIĆ DAJĘ CI PRAWO, ŻEBYŚ MIAŁA CO RESPEKTOWAĆ DAJĘ CI SIEBIE, ŻEBYŚ MOGŁA KOMUŚ UFAĆ DAJĘ CI PRAWO, ŻEBYŚ MIAŁA SIĘ CZEGO BAĆ DAJĘ CI SIEBIE, NAJWAŻNIEJSZEGO DLA CIEBIE RATUJMY KOBIETY! PIĘŚĆ ZACISKA SIĘ SAMA! DAJĘ CI KONSTYTUCJĘ TĘ NAJWAŻNIEJSZĄ Z PRAWD DAJĘ CI SIEBIE NAJWAŻNIEJSZEGO DLA CIEBIE RATUJMY KOBIETY! PIĘŚĆ ZACISKA SIĘ SAMA! ALE NIE DAM CI PIGUŁEK ŻEBYŚ MOGŁA JE WPIERDALAĆ NIE DAM CI WOLNOŚCI ŻEBYŚ MOGŁA Z NIEJ KORZYSTAĆ RATUJMY KOBIETY! PIĘŚĆ ZACISKA SIĘ SAMA! NIE DAM CI WYBORU BO SAMA PROWOKOWAŁAŚ ALE DAM CI SIEBIE NAJWAŻNIEJSZEGO DLA CIEBIE RATUJMY KOBIETY! WPROST Z SERCA DO GARDŁA! NOWI LUDZIE, NOWE PARTIE, NOWE KAMPANIE DOSTAJECIE TO NA CO ZASŁUGUJECIE A MY DOSTAJEMY TO NA CO ZASŁUGUJEMY
Na tej stronie taki tekst musi być opublikowany w całości! Dziękuję za niego w imieniu swoim i wszystkich nas kobiet, aktywistek, nie aktywistek, matek, nie matek, nas kobiet często nieszanowanych i traktowanych jak świątynia pana, jak naczynie, …, jak rzecz, nad którą trzeba sprawować władzę… którą trzeba ograniczać, kontrolować i upadlać!
Przepraszam, bo teraz wyrywam z kontekstu słowa:
„NIE DAM CI WYBORU BO SAMA PROWOKOWAŁAŚ”
Jak czujesz to zdanie?
Zdarzało ci się prowokować i nie mieć wyboru decydowania co dalej?
Czy kiedykolwiek twoje NIE zostało odebrane jako TAK bo sama prowokowałaś?
-Dziękuję Gosiu <3 to bardzo miłe co napisałaś. Ten tekst krzyczałam na kołobrzeskich ulicach podczas czarnych protestów. Tak zrodził się ten numer - z wkurwienia.
Odpowiadając na Twoje pytanie – zdarzyło się oczywiście, że sposób w jaki byłam ubrana traktowany był jako zachęta do zaczepki lub usprawiedliwienie do nękania. Pomagają w tym oczywiście utarte w mizoginicznym świecie schematy typu: ma tatuaże i kolczyki – to ostra laska. Wiele moich koleżanek doświadcza catcallingu, wulgarnych komentarzy o charakterze seksualnym, kilka także przemocy fizycznej czy gwałtu. Ja dostałam kiedyś w twarz od pewnego nachalnego typa, dla którego nie byłam miła: „Ja ci mówię piękna, a ty mi pokazujesz fucka?!” Mogło się przecież skończyć znacznie gorzej… Czy mogę się jednak uważać za szczęściarę? Pozostaje podziękować sobie za zachowanie uważności i osobom, które kilka razy ratowały mnie z opresji. Cieszę się, że otacza mnie tyle dobrych ludzi.
8.
MOŻE JUTRO DLA MNIE I DLA CIEBIE ZNÓW ZAŚWIECI SŁOŃCE
Wybacz, wzruszają mnie te słowa, ryczałam jak to śpiewałaś na Rozbracie.
Byłam bardzo długo w mroku, ciemna noc duszy nie chciała słońca.
Czy miałaś kiedyś dość i myślałaś o samobójstwie?
-Miewałam straszne stany będąc zależną od innych, jeszcze nastolatką, ale odkąd mogę sama stanowić o sobie nie przytrafił mi się taki stan.
Uwielbiam ten numer i bardzo wierzę w jego przekaz! Niech nam świeci słońce dziś, jutro, pojutrze, zawsze i na zawsze.
9.
"BEZ ZNIECZULENIA"
CZASEM ZAPOMINAM KIM NAPRAWDĘ JESTEM
SKĄD SIĘ TUTAJ WZIĘŁAM?
CZY SAMA SOBIE TO WYBRAŁAM
CZY SAMA TĘ DROGĘ WYZNACZYŁAM
To jaka jest obecnie twoja droga? Jest to droga wybrana przez ciebie? Świadomie każda decyzja przez ciebie i dla twojego dobra? Czy naginasz się pod presją innych dla świętego spokoju? Zaspokajasz oczekiwania innych czy bardziej dbasz o nienaruszanie swoich zasad i nieprzekraczanie ustalanych ze sobą granic?
-Ojej Gosia strasznie poważne pytania, chyba skłonią mnie do przeanalizowania swojego życia.... heheh
To stary tekst, choć czasem każdemu przecież zdarza się poczuć zagubionym to też sporo się mi zmieniło.
Wiem, że kocham siebie. Staram się działać na własnych zasadach, nie krzywdząc innych. Dużo dzieje się u mnie po postu z czucia, pozwalam rzeczom płynąć, słucham intuicji, jestem uważna na znaki, wierzę w mój wewnętrzny dekalog, ekstremalną empatię, czułość. Odpowiem piosenką, wierzę w karmę, „Zawsze wstaję jak upadnę. To co sieję zbieram sama, to co daję, sama dostaję. Mam odwagę by podjąć decyzję, siłę by w niej trwać i cierpliwość by na tym zyskać”
10.
"Żyletki"
CI CO MAJĄ BOGA NA USTACH BUDUJĄ MONUMENTY POLEGŁYM
MALUJĄ PORTRETY BOHATERÓW KRWIĄ NIEWINNYCH CHŁOPCÓW
Jak bardzo drażni cię patriotyzm podawany pod maską wisienki w lukrze na biało czerwonym torcie? Wiemy już, że nie chcesz się urodzić drugi raz w Polsce. Prawda?
-Wkurwia na tyle, że na pewno wiem, że nie chciałabym tu wychowywać dziecka. Polska mnie osłabia, takie poczucie beznadziei w społeczeństwie, uniemożliwiające jakiekolwiek zmiany. Religia, wóda, mamona – błogosławiona twarz reżimu. Problem jest w nas, w naszej polskości, „naród wybrany” heheh błogosławieństwo czy przekleństwo.
11.
Jak oceniasz scenę niezależną pod względem zachowań seksistowskich?
-Odpowiem piosenką, choć nie swoją ;) „Między nami jest jeszcze wiele do zrobienia”
12.
Czujesz się feministką?
-Tak
13.
Czym dla Ciebie jest anarchia?
-Odpowiem piosenką „Miłość niech płonie, przyjaźń jak ogień, życie niech trwa! To nasza anarchia!”
14.
Co byś chciała wykrzyczeć, gdybyś wiedziała, że jutra nie będzie?
-Byłby to tekst piosenki - Ewy Braun - Ucieczka
przypis: tekst powstał w 1996 roku
UCIECZKA EWA BRAUN
ALBUM: Esion
A wtedy pocałuję cię ze szczęścia
Gdy już będziemy mieć twardy grunt pod nogami
I psie policyjne oddechy zamienią się w skowyt
A my
A nas już nie będzie
A w gazetach pokażą to zdjęcie
Gdy trzymając się za ręce
Na raz dwa trzy skaczemy
Dwadzieścia parę pięter
Tyle niepotrzebnych lat
Wiatr ubierał nas do trumny
Ocieraliśmy się o niebo
Przez parę chwil żyliśmy wiecznie
Fotografia Katarzyny autorstwa: Adam Kwiatkowski
Małgorzata Wójcik:
Dziękuję za cudowny wywiad Kasiu! Inspirujesz.
Comentários